Tekashi znów pozwany. Tym razem za sprawę, której na jego miejscu na pewno byśmy dopilnowali

Kłopoty rapera chyba nigdy się nie skończą.


2021.03.03

opublikował:

Tekashi znów pozwany. Tym razem za sprawę, której na jego miejscu na pewno byśmy dopilnowali

fot. YouTube

Kolejny pozew sądowy przeciw Tekashiemu? Z jednej strony dzień jak co dzień w przypadku kontrowersyjnego rapera, ale ze względu na przedmiot pozwu na jego miejscu pilnowalibyśmy, aby akurat te sprawy mieć załatwione. Kiedy jesteś naczelnym prowokatorem amerykańskiego rapu jak 6ix9ine, musisz dbać przede wszystkim o porządną ochronę. A to właśnie ochroniarze pozywają rapera.

W 2018 roku, tuż przed tym jak Tekashi trafił za kraty, raper otaczał się kordonem ochroniarzy. Możemy założyć, że w niebezpiecznym dla siebie okresie Daniel Hernandez zawdzięcza obstawie to, że nic mu się nie stało. Problem w tym, że firma ochroniarska, która ubezpieczała 6ix9ine’a do dziś nie otrzymała należnego wynagrodzenia.

Sprawdź także: Snoop Dogg wprowadza wnuka w kulturę hiphopową i wychodzi na najfajniejszego dziadka na świecie

Prawnicy Metropolitan Patrol w złożonym pozwie przekonują, że raper podpisał z firmą umowę na całodobową, uzbrojoną ochronę. W ciągu dnia stawka wynosiła 85 dolarów za godzinę, nocami rosła do 127,50 dolara. Metropolitan Patrol miało nie tylko zadbać o personel ubezpieczający rapera, ale dostarczyć mu także opancerzone samochody. Firma wyceniła swoje usługi na 75 tysięcy dolarów, ale kiedy wystawiła za nie rachunek, raper odmówił uregulowania należności. Teraz Metropolitan Patrol dolicza do tego odsetki za zwłokę oraz koszt procesu, domagając się od Tekashiego 88 tysięcy.

Prawnik 6ix9ine’a Lance Lazzaro wyjaśnia, że to nie raper powinien pokryć rachunek, a reprezentująca go agencja MTA Bookings i że tak naprawdę konflikt dotyczy obu firm, a Tekashi nie ma z nim nic wspólnego. Raper oczywiście nie komentuje sprawy.

W drugiej połowie lutego Hernandez zakończył niemal półroczną przerwę od mediów społecznościowych i muzyki, publikując klip do premierowego numeru „ZAZA”. W ciągu pierwszej doby wideo, w którym raper pokazał swój nowy wizerunek – masę nowych tatuaży i zarost – wyświetlono ponad 20 mln razy, dziś ten wynik jest niemal dwukrotnie wyższy, a byłby lepszy gdyby nie to, że przez kilka dni wideo miało status niepublicznego. Jeśli jeszcze nie widzieliście teledysku do „ZAZA”, możecie to nadrobić teraz.

Polecane