Odkąd w połowie września Tekashi zniknął z mediów społecznościowych, nie brak było głosów sugerujących, że raperowi coś się stało. Uspokajamy – 6ix9ine żyje i ma się dobrze. Po kilkumiesięcznej przerwie raper wrócił na Instagram, chwaląc się masą tatuaży, zdobiących prawie całe ciało. Znacznie ważniejsze jest jednak to, że raper pochwalił się przy tym fragmentem premierowego numeru.

– Jesteście na to gotowi? Chcę zobaczyć 100 000 komentarzy, jeśli chcecie to teraz. Poświęciłem zbyt wiele czasu, żeby pokazać wam, że to internetowe gówno nudzi się beze mnie i ssie mojego penisa – komentuje raper.

Wideo w ciągu 12 godzin wyświetlono ponad 12 mln razy. Pod postem jest już ponad 200 tysięcy komentarzy. Czy to oznacza, że jeszcze dziś usłyszymy nowy numer Tekashiego?

Sprawdź także: Tekashi 6ix9ine oskarżony o uprawianie seksu z nieletnią

6ix9ine zapowiadał, że po wyjściu na wolność postara się odbudować więź z córką. Wygląda na to, że raper nie dotrzymał słowa, o czym informowała jego była partnerka, zabraniając Tekashiemu spędzenia świąt z pięcioletnią Saraiyah. Sara Molina twierdzi, że przez ostatnie miesiące był nieobecny w jej życiu. Sara sugeruje również, że mimo zapowiedzi Tekashi nie wspierał finansowo ani jej, ani córki. Molina deklaruje, że dała raperowi pełną swobodę w kontaktach z dzieckiem, ale on nie był zainteresowany skorzystaniem z niej. Raper miał także przegapić październikowe urodziny dziewczynki, nie odwiedzając jej, nie wysyłając prezentu ani nawet nie dzwoniąc.