Dużo mówiło się, że Przystanek Woodstock może paść ofiarą zmiany ekipy rządzącej. Festiwal otrzymał status imprezy o podwyższonym ryzyku, mimo iż policjanci przez lata chwalili go jako bezpieczną imprezę. Tym razem po jej zakończeniu było podobnie, ale nie zmienia to faktu, że organizatorzy zostali zmuszeni do postawienia kilku kilometrów płotów, co – według informacji podanej prze Jurka Owsiaka – zwiększyło koszt organizacji Przystanku o milion złotych. Sam Jurek Owsiak nie ukrywał, że ryzyko, iż impreza odbędzie się po raz ostatni, rzeczywiście istnieje i przed jej rozpoczęciem pisał w opublikowanym na stronie festiwalu oświadczeniu: „Jeśli miałby to być ostatni Przystanek Woodstock, to niech będzie najpiękniejszy, aby można go było wspominać do końca życia”.

Dziś podsumowując na swoim fanpage’ zakończony w sobotnią noc 22. Przystanek Woodstock Jurek Owsiak pisze: Dziękując Wam za udział w nim, już teraz proszę – wpiszcie sobie do kalendarza termin 23. Przystanku Woodstock, który planujemy na 3 – 5 sierpnia 2017 roku, w tym samym miejscu co zawsze. Jeszcze miesiąc temu brzmiało to zaskakująco i groźnie, bo przed nami wyrosła góra problemów. Dzisiaj, mogę tylko powiedzieć, że po raz kolejny zdeterminowana ekipa Fundacji WOŚP, wszystkie osoby z nami współpracując oraz niesamowita publiczność woodstockowa, nie tylko dała radę, ale wspólnie stworzyła najpiękniejszy z dotychczasowych Festiwali.