fot. Mickey Wyrozebski
Na kilka godzin przed premierą „Boatever” Tede powiedział, że być może rozczaruje część fanów. Krążek „Karmagedon” według zapowiedzi artysty ma być dla niego rozliczeniem z wrogami, dlatego słuchacze oczekiwali, że artysta zacznie wyprowadzać ciosy już w pierwszym zapowiadającym album kawałku.
– Wielu z was oczekuje, że będę tam w sposób radykalny i po ksywkach poniżał ludzi. A tu muszę was niestety zdziwić i może niektórych zawieść, ale tak szybko i od razu nie przechodzimy do konkretów. Wroga należy zmylić, znieczulić delikatnie, potem mocno przywalić – wiadomo – mówił podczas live’a na profilu marki Captain Jack.
„A te debile to serio w to wierzą, że może za chwilę porzucę ten rap” – nawija w „Boatever” Tede. „Tępe nożyce jak już się odezwą, to nie o muzyce, ale ile mam lat” – zauważa raper. Posłuchajcie pierwszego utworu promującego planowany na 2019 „Karmagedon”.