Niektórzy mogliby sądzić, że jeśli chodzi o zaplecze muzyczne jego uroczystości to nie ma się o co martwić – jednak prawda okazuje się być bardziej przyziemna. Mark swoich kolegów w roli grajków weselnych w ogóle nie bierze pod uwagę, ponieważ, zwyczajnie są dla niego zbyt drodzy… Oczywiście znajomi z zespołu będą, ale tylko i wyłącznie towarzysko.