
fot. Piotr Tarasewicz
Po ubiegłorocznych płytach „Europa” i „Jarmark” 2021 nie przyniósł nowego krążka Taco Hemingwaya, a zaledwie pojedyncze featy. W jednym z nich – w kawałku „Patrol” z albumu CatchUpa artysta przedstawił swoje alter ego – Pana Śmierć.
„Pani pozwoli że się przedstawię, mawiają na mnie Pan Śmierć, przyszedłem na świat w wagonie Warsu, jesień dwa szesnaście” – nawijał w „Patrolu” raper, nawiązując do wydanego w 2016 roku „Marmuru”. Taco nadal milczy, ale w święta do głosu doszedł Pan Śmierć. Na instagramowym profilu swojego alter ego artysta opublikował dwa stories, sugerujące, że możemy spodziewać się prezentów od niego.
– Prezenty (nie)tylko świąteczne! – czytamy na profilu Pana Śmierć.