– Oczywiście, że możemy tworzyć razem – on ma gorące bity, ja wymiatam na mikrofonie. Najważniejsza jest jednak chemia. To podstawa, na niczym innym nie skupiamy się bardziej niż na rozwoju tej chemii – powiedział.
T.I. przyznał, że współpraca z Dr. Dre układa mu się doskonale.
2011.12.30
opublikował: Wojtek Ekonomiuk
– Oczywiście, że możemy tworzyć razem – on ma gorące bity, ja wymiatam na mikrofonie. Najważniejsza jest jednak chemia. To podstawa, na niczym innym nie skupiamy się bardziej niż na rozwoju tej chemii – powiedział.