foto: mat. pras.
T.I. został aresztowany w środowy poranek w Herbie County w stanie Georgia po tym, jak wspólnie z innym mężczyzną próbował dostać się na teren zamkniętego osiedla, na którym mieszkał. Raper i jego towarzysz wdali się w awanturę z ochroniarzem, który nie chciał wpuścić ich na ogrodzony teren.
Raperowi zarzucono konsumpcję alkoholu w miejscu publicznym oraz „drobną napaść” na ochroniarza. Po złożeniu zeznań artysta wyszedł na wolność. T.I. zdążył podzielić się wrażeniami z wczorajszego incydentu z dziennikarzem „The Blast”, któremu powiedział, że strażnik, z którym się sprzeczał, spał w pracy, a po przebudzeniu był wobec artysty nieprzyjemny. Raper podkreśla również, że został zatrzymany przez „białych gliniarzy w bardzo białej okolicy”.
Prawnik artysty Steve Sadow wyjaśnił, że T.I. próbował dostać się do budynku, w którym mieszka jego żona Tiny. Sadow utrzymuje, że strażnik faktycznie stał, a kiedy żona rapera zadzwoniła do niego prosząc, by wpuścił T.I. na teren posesji, ten odmówił, dając tym samym artyście powód do sprzeczki.