– Nie mogę uwierzyć, że to już rok. Piszę, nagrywam, produkuję – powiedziała piosenkarka na łamach „Very”. – Wzięłam też sobie niewielki urlop. Siedzę w tym od 13. roku życia, więc bardzo się ucieszyłam, gdy okazało się, że mogę nieco zwolnić.
– Mój album będzie ostry, świeży. Niektórzy ludzie będą pewnie nieco zszokowani. Nie jest to kierunek, jakiego mogliście się po mnie spodziewać – zapewniła Keisha.