foto: kadr z wideo
Suge Knight – współzałożyciel Death Row Records, obecnie odsiadujący wyrok – wywołał burzę swoją najnowszą wypowiedzią na temat procesu Diddy’ego. W rozmowie z NewsNation zasugerował, że jeśli Sean „Diddy” Combs zostanie skazany w trwającym procesie o handel ludźmi, Donald Trump może go ułaskawić.
„Myślę, że ma jakieś układy z rządem. Nie sądzę, by miał się czym martwić. Jeśli zostanie skazany federalnie – Trump go ułaskawi” – powiedział Knight.
Knight: „Diddy nie jest głupi. Ktoś przekona przynajmniej jednego ławnika”
Knight podkreślił, że Diddy „dostanie uczciwą szansę”, bo ma wpływy i zna system:
„On nie jest głupi. Jestem pewien, że ktoś przemówi do jednego lub dwóch ławników. A to wszystko, czego potrzeba – jednego głosu.”
Knight dementuje historię o spotkaniu z Diddym po „freak-offie” z Cassie
Knight również odniósł się do głośnego fragmentu zeznania Cassie, która twierdziła, że Diddy przerwał ich seksualną orgię, by pojechać do knajpy Mel’s Diner w Los Angeles, gdzie miał być Suge Knight.
Cassie mówiła:
„Byliśmy w jednej z rezydencji Diddy’ego, w trakcie ‘freak-offu’, kiedy powiedział, że Suge jest w Mel’s Diner. Spakowaliśmy się i pojechaliśmy tam.”
Suge Knight zaprzeczył, jakoby doszło do konfrontacji:
„Całe szczęście, że się nie pojawili. Ktoś by ucierpiał.”
„To zły dzień dla kultury” – Knight o oskarżeniach wobec Diddy’ego
Mimo konfliktów z przeszłości, Knight okazał pewną empatię wobec sytuacji Diddy’ego. W rozmowie z TMZ powiedział:
„Pomyślałem o jego dzieciach. Ma synów, córki… To zły dzień dla Hip-Hopu. Zły dzień dla kultury, bo wszyscy przez to wyglądamy źle.”
Czy Diddy rzeczywiście może liczyć na ułaskawienie Trumpa?
Plotki o bliskich kontaktach Diddy’ego z wpływowymi ludźmi krążą od lat, ale poważne oskarżenia federalne i potencjalna kara więzienia to zupełnie inna liga. Suge Knight, mimo swej kontrowersyjnej przeszłości, często trafnie przewidywał polityczne i branżowe ruchy zza krat.