Dopiero co nieznane osoby zamordowały Pop Smoke’a, a teraz w Alabamie doszło do strzelaniny na koncercie Lil Baby. Raper grał koncert w Bill Harris Arena, ale w pewnym momencie coś zaczęło dziać się na backstage’u i raper zszedł za scenę. Po chwili na scenę wyszło kilka innych osób, zakotłowało się i padł strzał z pistoletu. Fani byli przerażeni, część z nich od razu padła na ziemię, inni zaczęli uciekać.
Występ na Bill Harris Arena został natychmiast przerwany ze względów bezpieczeństwa, a jeden z uczestników imprezy trafił w ciężkim stanie do szpitala. Służby potwierdziły, że doszło do strzelaniny, jedna osoba z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala i prowadzone jest postępowanie mające na celu ujecie sprawcy bądź sprawców.
Lil Baby & his crew has a altercation backstage at his concert Birmingham ,After running backstage shots ranged from the back! #TheBirminghamMusicPlug pic.twitter.com/Q48cIZXTpb
— BirminghamMusicPlug Follow Us On IG (@bhammusic_plug) March 8, 2020