Strokes wciąż w podziemiu

Nowojorska kapela w żaden sposób nie czuje się gwiazdą rockowej sceny.


2010.06.22

opublikował:

Strokes wciąż w podziemiu

The Strokes, którzy na przestrzeni dziewięciu lat wydali trzy bardzo popularne albumy, są przekonani, że wciąż muszą walczyć o sukces w przemyśle muzycznym. – Nie wydaje mi się, byśmy osiągnęli popularność jak grupy z lat 80. – powiedział gitarzysta kapeli, Albert Hammond Jr. – Właściwie to sądzę, że wciąż musimy tu o coś walczyć.

– Jeżeli już, to jesteśmy największą podziemną kapelą. Nigdy natomiast nie czułem się gwiazdą mainstreamu – dodał mężczyzna. – Niech będzie, w Wielkiej Brytanii tworzymy w jakiś sposób główny nurt, ale też bez przesady. Cały świat nas zna i to jest super, ale wciąż staramy się osiągnąć więcej.

Są jednak momenty, kiedy Hammond czuje potęgę The Strokes: – Dotyczy to chwil, gdy stoisz na scenie przed tłumem ludzi, który jakby mówi ci: „Zrobiliście to!”. Wtedy zyskuję na pewności siebie i przyjemniej jest mi wracać do studia, bo wiem, że mam w tym biznesie jakąś pozycję.

Polecane

Share This