Ten Typ Mes, dyrektor artystyczny Alkopoligamii przyznaje się do obaw związanych z wydaniem płyty Małych Miast. Ewentualny problem może leżeć w dotychczasowej „hip-hopowości” Alkopoligamii – tłumaczy dodając jednocześnie: Nie baliśmy się wydać Blow, które było w całości śpiewaną płytą (album „Jeśli czujesz…”), ja nie boję się eksperymentować na swoich albumach, więc stwierdziliśmy, że warto te przedziwne śpiewy Mateusza Holaka (znanego dotychczas głównie z zespołu Kumka Olik) i rapy Mateusza G (Mateusz Gudel – przyp. red.) łączyć i nie należy się bać. Należy iść naprzeciw ludziom, którzy chcą czegoś nowego od Alkopoligamii, niestety powodując zawód tych, którzy chcą ciągle tego samego. Rozszerzamy horyzonty swoich słuchaczy jednocześnie narażając się na mniejszą sprzedaż płyt – komentuje Ten Typ Mes.
Od początku zakładamy, żeby poligamizować ludziom tę muzykę i otwierać im głowy – mówi o działalności wytwórni Stasiak i jako przykłady wskazuje wspomniane już płyty Blow oraz Mesa. W tym roku wypuściliśmy teledysk z panem Andrzejem Dąbrowskim („Re-fleksje” to reinterpretacja utworu „Muzyki klasycznej” duetu Pezet/Noon – przyp. red.). Pracujemy nad kontynuacją – zapowiada, a Mes dodaje: Rzecz jest do jazzowa.
Wkrótce na CGM.pl rozmowa Artura Rawicza ze Stasiakiem i Mesem.