fot. mat. pras.
Artyści mierzący się z hejtem w Internecie często podkreślają, że w osobistej konfrontacji nikt nigdy ich nie atakował. Doda nie może tego o sobie powiedzieć. Mało tego, artystka miała już tak wiele incydentów z udziałem agresywnych ludzi, że zdążyła przywyknąć i nauczyła się radzić sobie z nimi.
Podczas uniejowskiego Earth Festivalu artystka musiała odeprzeć atak wulgarnego starszego mężczyzny, który krzyczał pod jej adresem: – Doda, zrób mi loda. Co na to gwiazda? – Musiałby ci najpierw stanąć – odkrzyknęła wokalistka, by po koncercie powiedzieć redakcji serwisu Pomponik.pl: – Ten dziadek miał z 70 lat. To określenie jest już nudne, więc nie robi na mnie wrażenia. To jest taki odgrzewany kotlet. Coś nowego by wymyślili, jak już chcą komuś robić przykrość.