– Obecnie jesteśmy skupieni na trasie, mamy kilka występów w październiku. Oczywiście, w międzyczasie będziemy przebywali także w studiu. Musimy dograć kilka partii gitarowych i wokalnych. Niektóre piosenki wymagają też dalszych aranżacji. Sami chcemy być tym materiałem jak najbardziej usatysfakcjonowani – powiedział gitarzysta Kim Thayil serwisowi SeattleWeekly.com.
Muzyk przyznał, że proces przygotowania piosenek nie uległ zmianie przez ostatnie lata:
– Jedna rzecz jest stała – członek zespołu jest kompletnym autorem piosenki, i mam tu na myśli zarówno słowa, jak i muzykę – dodał Thayil. – Na ogół większość kompozycji zrobił Chris, ale trafiła się też jakaś piosenka Bena [Shepherda, basisty]. Czasami pracujemy też w formie jammowania. Nigdy nie ma jednak takiej sytuacji jak w The Rolling Stones: „Jagger/Richards”.