Spięcie pomiędzy Sobotą a Jongmenem robi się coraz ostrzejsze. Raperzy mocno sobie dogryzali, a konflikt wkroczył nawet na sferę osobistą. Jak relacjonuje Sobota, postanowił spotkać się z kimś i na żywo wyjaśnić cała sprawę. Z postu na Instagramie możemy się dowiedzieć, że jego przeciwnik przyprowadził ze sobą kumpli i w ruch poszły pieści. Do tego mieli naubliżać jego żonie. O wszystkim poinformował wrzucając zdjęcie z podbitym okiem i opisem sytuacji (zachowana pisownia oryginalna).
Po pierwszym spotkaniu wyjaśniającym. Umówiliśmy się na rozmowę w cztery oczy, ale kolega reprezentuje prawilną ulice wiec zabrał dwóch przydupasów. Papierów nie mieli czasu czytać więc jak widzicie na rozmowie się skończyło. Ostatnio ciągle mam do czynienia z prawilniakami non stop np: panowie w kilku chłopa prawilnie naubliżali Bogu ducha winnej mojej żonie. kocham moje życie. Pozdrawiam ulice tą z naprawdę z ulicy a nie z osiedla strzeżonego czy instagtama – napisał szczeciński raper