foto: mfk.com.pl
Odchodząc z urzędu Prezydenta Stanów Zjednoczonych Donald Trump ułaskawił ok. 140 osób – jednym darując wyroki, innym znacznie je obniżając. W gronie szczęśliwców znaleźli się m.in. Lil Wayne i Kodak Black, ale zabrakło tam miejsca dla współzałożyciela Death Row Records Suge Knighta. Trump ułaskawił za to inną osobę związaną z tym labelem – Michaela Harrisa znanego pod pseudonimem Harry-O. 58-latek został skazany za próbę morderstwa i porwanie w 1988 roku i odsiaduje karę w więzieniu Lompoc w Kalifornii. W czasie przebywania za kratami Harris przeszedł przemianę i teraz działa jako aktywista na rzecz reformy systemu więziennictwa.
Sprawdź także: Snoop Dogg apeluje do Trumpa, by ten uwolnił założyciela Death Row Records
O zastosowanie prawa łaski wobec Harry’ego-O apelował Snoop Dogg, o czym informowała czarnoskóra aktywistka Alice Johnson.
– Prezydent wie, jak wiele ta sprawa dla mnie znaczy. Michael Harris już dekadę temu powinien wyjść z więzienia. Mam ogromną nadzieję, że Harris wyjdzie z więzienia, zanim skończy się prezydentura Donalda Trumpa. Snoop Dogg docenia reformy więziennictwa przeprowadzone przez prezydenta. Chciał, abym przekazała, że „docenia to co prezydent zrobił dla niektórych naszych braci, nawet jeśli nie wypuści Harrisa – komentowała niedawno Johnson.
