fot. mat. pras.
Snoop Dogg i Paul McCartney w jednym utworze? Czemu nie, Snoop mówi, że jeśli tylko pojawi się taka możliwość, podejmie się tej współpracy „w mgnieniu oka”. Póki co nie wiadomo, by taki kawałek miał powstać, Snoop zdradził za to, co usłyszał od członka The Beatles, gdy panowie spotkali się po raz pierwszy.
W wywiadzie dla Complex Snoop opowiedział o tym, jak poszedł kiedyś z Dr. Dre i Jimmym Iovine’em na koncert McCartneya w Hollywood.
– Nigdy wcześniej go nie spotkałem, a jestem fanem The Beatles. Wiedziałem, że Jimmy i Dre go znają, więc siedziałem z tyłu i paliłem, a oni mówią: „Sir Paul chciałby cię poznać”. Ja na to: „Serio”? – mówił artysta.
Snoop powiedział, że z szacunku dla McCartneya zgasił blanta, na co ex-Beatles powiedział: „Nie odkładaj tego”. – Przytulił mnie, spotkał się ze mną. To było jak „k***a, Paul McCartney wie, kim k***a jest Snoop Dogg – cieszył się raper.
Kiedy prowadząca rozmowę Jillian Superstar zasugerowała, że to normalne, bo Snoop jest przecież tak samo sławny jak McCartney, raper przerwał jej, mówiąc: – Nie, nie słuchasz mnie. Pieprzyć, kim jest Snoop Dogg. Chodzi o to, że to był Paul McCartney i on wiedział, kim jestem. Kocham to, że ludzie, których szanujesz, szanują ciebie. To wszystko dzięki robieniu dobrego gówna.