– Zawsze byłem fanem horrorów i chciałem robić filmy, które przenosiłyby nas w czasy, kiedy były one naprawdę straszne – tłumaczy Slash.
Znany jest już tytuł pierwszego obrazu ze stajni Slasher Films. To „Nothing To Fear” – film opowiadający o rodzinie, która wprowadza się do Kansas i musi się zmierzyć z krwiożerczymi potworami.