– Mam strasznie dużo muzyki. Jest jej tyle, że sam nie wiem, co z nią zrobić. Mimo wszystko nadal chcę nagrywać – powiedział Skrillex w rozmowie z Billboard.com. – Z drugiej strony chcę zrobić album. Nie miałem wystarczająco dużo czasu, by usiąść i się zastanowić: w którą stronę chcę właściwie pójść? Czym to się będzie różniło od poprzednich rzeczy?
– Mam tak dużo pomysłów, jestem tak bardzo podekscytowany tworzeniem. To uczucie, którego brakowało mi przez ostatnie dwa lata – dodał.