fot. Karol Makurat / tarakum.pl
Sprawdzaliście, co zobaczycie, kiedy odwrócicie do góry nogami logotyp płyty „NOJI?” Już nie musicie, ponieważ Tede zrobił to za Was. Okazuje się, że znaki układające się w tytuł krążka do góry nogami utworzą napis… Liroy. – Mówili, że tytuł „NOJI?” to prowokacja… hmmm… Liroy – śmieje się Tede.
Tede zmienił tytuł albumu
Nowy krążek TDF-a i Sir Micha pierwotnie miał nosić tytuł „Warszawa hotël”. Tede wyjaśnił przyczyny zmiany, odpowiadając na pytania użytkowników platformy TIDAL.
– Uznałem, że to jest tak zajebisty tytuł, że w przekazie musi być zawarta myśl, że dom jest jak hotel, że cały czas jestem w rozjazdach itd. – mówił Tede. – Taka była idea. A tak naprawdę żaden kawałek w tej materii nie powstał, natomiast w międzyczasie pojawiły się inne projekty o podobnej koncepcji. Pomyślałem sobie: kurde, nigdy jeszcze nie zrobiłem takiej akcji, żeby zmienić tytuł płyty. Chyba zmienię tytuł płyty – wspominał artysta. Wtedy właśnie narodziła się koncepcja “NOJI?”
Co ciekawe, krążek pierwotnie wcale nie miał się nazywać “Warszawa hotël”. Tede celował w tytuł nawiązujący do swoich starych albumów. – Płyta “NOJI?” najpierw miała się nazywać “Notes IV”. Taka jeszcze była historia – informował.