fot. mat. pras.
Tragiczna śmierć 31-letniego Liama Payne’a odbiła się szerokim echem w muzycznym świecie. Przypomnijmy, że w środę dotarły do nas smutne informacje o śmierci artysty. Ciało byłego członka One Direction znaleziono na patio jednego z hoteli w Buenos Aires. Ustalono, że artysta wyskoczył z balkonu pokoju znajdującego się na trzecim piętrze obiektu. Zanim do tego doszło Payne miał zachowywać się agresywnie i być pod wpływem alkoholu oraz narkotyków.
SPRAWDŹ TAKŻE: Liam Payne był pod wpływem silnego, halucynogennego narkotyku w chwili śmierci?
Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci Liama były „uraz wielonarządowy, krwotok wewnętrzny i zewnętrzny”. Przy okazji wykluczono udział osób trzecich. Bezpośrednio przed skokiem artysta był w pokoju sam, wcześniej jednak przebywały z nim dwie kobiety, które rozmawiały już ze śledczymi. Sprawa jest skomplikowana, ponieważ w pokoju, w którym artysta spędził ostatnie dni życia, znaleziono szereg niedozwolonych substancji, które poddano dodatkowym badaniom.
Wydaje się , że Sharon Osbourne czuje się poniekąd winna tej tragedii i winą za nią obarcza także całą branżę. Żona Ozzy’ego Osbourne’a w poście na Instagramie napisała:
– Liam, moje serce boli. Wszyscy cię zawiedliśmy. Gdzie była ta branża, kiedy jej potrzebowałeś? Byłeś tylko dzieciakiem, kiedy wszedłeś do jednej z najtrudniejszych branż na świecie. Kto był po twojej stronie? Spoczywaj w pokoju, mój przyjacielu.
Wyświetl ten post na Instagramie
