Hiszpańska skarbówka twierdzi, że Shakira oszukała ją na ponad 17 milionów dolarów. Według hiszpańskiego prawa wokalistce grozi nawet rok więzienia.
Kolumbijska gwiazda została oskarżona o niepłacenie podatków juz w 2019 roku. Teraz jednak hiszpańska skarbówka przekazała nowe dokumenty, z których wynika, że Shakira zdefraudowała ponad 17.4 miliona dolarów. Doszło do tego w latach 2012-2014. To wtedy gwiazda miała udawać (była rezydentką Panamy), że nie mieszka w Hiszpanii i ukrywała swoje dochody (z pomocą firm zarejestrowanych w rajach podatkowych).
Mimo, że Shakira opłaciła zaległości podatkowe wraz z odsetkami, to twierdzi, że te pieniądze według prawa nie powinny trafić do hiszpańskiej skarbówki. Według przepisów, podatków w kraju nie musi płacić osoba, która przebywa w Hiszpanii krócej niż 184 dni w roku. Shakira w tych latach przebywała w Hiszpanii, uwaga – 183 dni.
Przedstawiciele hiszpańskiego urzędu skarbowego inaczej jednak interpretują ten przepis i twierdzą, że wystarczy, że gwiazda miała w Hiszpanii działające interesy. Urząd twierdzi, że zagraniczne podróże piosenkarki były tylko „sporadyczną nieobecnością”.
Sprawa ma mieć swój finał w lipcu tego roku.