Serj Tankian nie gryzie się w język. Muzyk otwarcie mówi, za co nie szanuje Imagine Dragons

"Według mnie nie są dobrymi ludźmi" - grzmi artysta.


2024.06.19

opublikował:

Serj Tankian nie gryzie się w język. Muzyk otwarcie mówi, za co nie szanuje Imagine Dragons

foto: Karol Makurat / tarakum.pl

W muzycznym biznesie nie brak sztucznej kurtuazji i unikania drażliwy tematów w obawie o to, że może się komuś podpaść. Serj Tankian ewidentnie nie ma tego typu dylematów i otwarcie mówi, że nie szanuje członków Imagine Dragons, wskazując przyczyny takiego podejścia. W ubiegłym roku muzyk apelował do grupy z Las Vegas, by ta odwołała swój koncert w Azerbejdżanie. – Powodem są okropne naruszenia praw człowieka dokonywane przez skorumpowaną petro-oligarchiczną dyktaturę Ilhama Alijewa nie tylko w stosunku do swoich obywateli, ale także tysięcy Ormian (mojego ludu) – argumentował wokalista System Of A Down. Imagine Dragons pozostali niewzruszeni na jego prośbę, więc teraz Serj nie zostawia na nich suchej nitki.

Nie jestem sędzią, by mówić zespołom, gdzie mają grać, a nie nie. Rozumiem, że robią to dla pieniędzy. Są artystami, zapewniają rozrywkę – naprawdę wszystko to rozumiem. Ale kiedy masz rząd, który planuje dokonanie czystek etnicznych, kiedy Azerbejdżan głodzi 120 tys. Ormian w Górskim Karabachu, nie wpuszczając konwojów z żywnością i lekami – powiedział „Metal Hammerowi” Tankian.

SPRAWDŹ TAKŻE: W sieci pojawiło się nagranie zarejestrowane chwilę przed aresztowaniem Justina Timberlake’a

Gdybym będąc artystą, dowiedział się o tym, nie ma mowy, że pojechałbym zagrać tam koncert. Ale niektórzy to robię. Nie wiem, co mam powiedzieć o takich artystach. Nie szanuję ich jako ludzi. Pieprzyć ich sztukę, według mnie nie są dobrymi ludźmi – dodał muzyk.

Tankian podkreślił, że ostrzegał Imagine Dragons, by nie grali w Azerbejdżanie „dla ich własnego dobra, w trosce o ich własną moralność”. – Chciałem, by wiedzieli, że to co robią, będzie miało przykre konsekwencje – przyznaje członek System Of A Down.

Polecane