Sentino wspomina jedną z największych ikon polskiego rapu. „Był pierwszym, który podał mi rękę”

Alvarez przyznał także, że dissuje Quebonafide wyłącznie dla sportu.


2025.01.03

opublikował:

Sentino wspomina jedną z największych ikon polskiego rapu. „Był pierwszym, który podał mi rękę”

fot. kadr z wideo

Sentino jak zawsze jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Raper zmienił ostatnio strategię i zamiast atakować wrogów, stawia na politykę miłości. Alvarez wymyśla fanom ksywki na ich prośbę, ostatnio życzył im nawet wesołych świąt. No i najważniejsze – twórca zapowiedział album o skromnym tytule „DGAP”, czyli… „Dominacja genetyczna Alvareza Pałuckiego”. Premiera już 23 stycznia.

Polityka miłości Sebastiana wyraża się także w tym, że twórca zaczął dobrze mówić o polskich raperach. Cytowany przez Hype’a Sentino chwali Peję, podkreślając, że raper bardzo mu kiedyś pomógł (panowie pojawili się wspólnie w kawałku „Szczecin, Berlin, Poznań” z mixtape’u „Spółdzielnia (Ogarnij się!)”.

SPRAWDŹ TAKŻE: Oto dziesięć najbardziej dochodowych tras koncertowych 2024 roku

Czy nagrałbym kawałek z Peją? Peja był pierwszym, który podał mi rękę. Jest dla mnie jednym z najbardziej kluczowych artystów oldschoolowych w Polsce. Nie ma co tego porównywać z tym, co ja robię, bo my mieliśmy zupełnie inne wychowanie, korzenie, dzieciństwo niż ich pokolenie, ale oni wprowadzili rap do kraju, w którym nie było nic. Tak samo Tede – zauważa Sentino.

O TDF-ie Sentino mówił także w drugiej części swojej wypowiedzi, w której nawiązał do konfliktu z Quebonafide. I trzeba przyznać, że jest to nieco zaskakująca uwaga.

Tedego to tak dla sportu dissuję, Quebę też. Wiem, że jak Quebo widzi, że się wypowiem na jego temat, to szczerze mówiąc, on się tym jara i traktuje jak bekę. Dla niego to jest takie „o ku*wa, Sento mnie zdissował”. Przecież to nie jest na serio, to nie beef – zakończył.

Polecane