fot. mat. pras.
Kiedy Step Armia dissowała Sentino, raper nie zdecydował się odpowiedzieć, wyśmiewał za to reprezentantów opolskiego labelu, przekonując, że jedynym, którego „traktuje poważnie”, jest Kaczy. Wygląda na to, że później twórca zmienił zdanie na temat przebywającego obecnie za kratami weterana polskiej sceny, bowiem planował go „dojechać”. Tak przynajmniej twierdzi Nitro.
Niegdyś kolega, dziś arcywróg Sentino zdradził, że Alvarez odgrażał się kiedyś, że policzy się z Kaczym za zniewagę, jakiej raper jego zdaniem miał się dopuścić. – Pamiętam, jak wysłał do mnie wiadomość i zdjęcie. To był Kaczy Proceder. Nagrał on klip w Barcelonie i spotkał się tam z jakimś Chillijczykiem. Sentino do mnie napisał, że dojedzie tego Kaczego i go roz****olą, bo to zniewaga, że do Hiszpanii przyjeżdża ktoś taki jak on i jeszcze śmie pokazywać się na tle chillijskiej flagi. Mówił, że Hellsi mu nie odpuszczą i tego typu wywody robił – powiedział Nitrozyniak.
Sentino póki co nie ustosunkował się do opowieści byłego wspólnika.
Klip, o którym rzekomo pisał raper, to „Peligroso” z udziałem chilijskeigo rapera MK47.
