fot. fb.com/afterek.club
Fani Sentino od lat powtarzają, że Polska nie jest na niego gotowa. Wygląda na to, że gotowy nie był także sopocki Sofitel Grand Hotel, a właściwie jego obsługa. Tak przynajmniej twierdzi raper, który narzeka na to, jak został potraktowany.
– Tam jest zarząd komunistów, socjalistów i ludzi, którzy nie szanują kapitalizmu, nie szanują pieniędzy i ludzi – stwierdził raper. – Zapłaciłem wczoraj 4 tys. zł za dobę hotelową plus kolację itd. Przychodzi jakiś idiota na liścia i nikogo nic nie interesowało. Serwis w Polsce jest taki, że jeden zakompleksiony drugiemy zakompleksionemu mówi: 'a, nie wolno’. A faktycznie na świecie to wygląda tak: masz hajs – wolno. (…) To że ona siedzi i ma jeszcze komunizm w głowie, to nie znaczy, że ty musisz w tym uczestniczyć. Ja płacę – ja rządzę. I jeśli wszystko jest w ramach zdrowego rozsądku, to mamy rację – kończy raper.
Co Sentino uważa za „ramy zdrowego rozsądku”, tego twórca już nie raczył doprecyzować.
Hotel nie ustosunkował się do wypowiedzi Sentino, co kompletnie nas nie dziwi.