fot. mat. pras.
W świecie show-biznesu przyjaźnie bywają kruche, ale Selena Gomez i Taylor Swift udowadniają, że wspólne doświadczenia mogą zbudować trwałą więź. W nowym wywiadzie Gomez opowiedziała o tym, jak rozstania z braćmi Jonas stały się fundamentem ich przyjaźni, która przetrwała niemal dwie dekady.
Związki z braćmi Jonas były krótkie, ale znaczące
W rozmowie w podcaście Therapuss Jake’a Shane’a, Selena Gomez wspomniała, że w 2008 roku była w krótkim związku z Nickiem Jonasem, podczas gdy Taylor Swift spotykała się z Joe Jonasem.
„Taylor i ja spotykałyśmy się z braćmi Jonas. Ja z Nickiem, ona z Joe… Teraz wszyscy się znamy i lubimy, to takie urocze. Ale wtedy nie miałyśmy pojęcia, co robimy.”
Wspólne doświadczenia rozstań sprawiły, że artystki szybko się zaprzyjaźniły. Gomez dodała, że obie zgodnie twierdzą, iż „najlepsze, co wyniosły z tamtych relacji, to właśnie ich przyjaźń”.
Od rozstań do nierozłącznych przyjaciółek
Selena miała wówczas 15 lat, a Taylor 18. Ich znajomość zacieśniła się w okresie, który Gomez określiła jako „szalony czas loków i bransoletek Taylor Swift”. To wtedy zaczęła się ich prawdziwa przyjaźń.
„Zostałyśmy najlepszymi przyjaciółkami. Zbliżyłyśmy się do siebie przez rozstania – jak to dziewczyny mają w zwyczaju. I tak już zostało przez te wszystkie wzloty i upadki przez 16 lat.”
Silna więź, która trwa do dziś
Obie gwiazdy przeszły długą drogę. Taylor Swift dziś jest w związku z Travisem Kelce, gwiazdą NFL, a Selena Gomez jest zaręczona z producentem muzycznym Benny Blanco. Kiedy para ogłosiła zaręczyny w grudniu 2023 roku, Taylor skomentowała ich post: „Tak, zostanę druhną!”
Gomez i Blanco współpracowali również muzycznie – w 2024 roku wydali wspólny album „I Said I Love You First”, opowiadający o ich miłości. Mimo że recenzje były mieszane, krążek był osobistym projektem pary, która poznała się wiele lat wcześniej, jeszcze przy pracy nad przebojem „Same Old Love”.
Selena Gomez: „Muzyka zawsze będzie częścią mojego życia”
W rozmowie z Saoirse Ronan Selena wyznała, że choć czuje się już „trochę za stara na życie pop-gwiazdy”, muzyka nadal będzie obecna w jej życiu:
„Mój partner to muzyk. Kocham muzykę i zawsze znajdę momenty, by się nią bawić.”
Jednocześnie podkreśla, że coraz bardziej skłania się ku aktorstwu, które daje jej większą równowagę psychiczną i pozwala opowiadać cudze historie, zamiast tylko własnych.