Grupa dorobiła się już podobno całkiem sporego materiału. – Właściwie
gotowych mamy już 12 kawałków. – zdradził gitarzysta Mathias Jabs.
Naprawdę świetne numery. Typowe dla Scorpions. Bardziej w stylu lat 80.
Wydawnictwa można spodziewać się w marcu. Nad produkcją czuwają Mikael „Nord” Andersson i Martin Hansen.
Jakiś
czas temu o nagrywaniu nowego krążka informował wokalista, Klaus Meine.
– Wróciliśmy do studia w Hanowerze i będziemy nagrać nową płytę. Chcemy
przygotować płytę, która da czadu i trafi do waszych serc.