Scooter Braun „ma wyrzuty sumienia w stosunku do młodych artystów, którymi się zajmował”

Jednocześnie Braun żali się, że padł ofiarą "głęboko niesprawiedliwego hejtu" ze strony Taylor Swift


2025.06.10

opublikował:

Scooter Braun „ma wyrzuty sumienia w stosunku do młodych artystów, którymi się zajmował”

fot. mat. pras.

Jeszcze kilka lat temu Scooter Braun był jednym z najbardziej wpływowych managerów w branży muzycznej. Biznesmen prowadził kariery m.in. Justina Biebera, Ariany Grande, Demi Lovato. W ostatnich latach jego roster sukcesywnie się uszczuplał, a pod koniec roku Braun definitywnie wycofał się z działalności managerskiej. Na ile były to jego decyzje, a na ile to artyści mieli dość współpracy, to już osobna sprawa. Braun był niezwykle skuteczny i trzeba mu przyznać, że zbudował kilka imponujących karier, ale odbywało się to dużym kosztem dla jego podopiecznych.

Scooter wystąpił w prowadzonym przez Stevena Bartletta podcaście „The Diary Of A CEO”, w którym podsumował swoją działalność jako managera muzycznych gwiazd, przyznając, że dziś pewne rzeczy zrobiłby inaczej. – Z perspektywy czasu odczuwam duże poczucie winy. Wiele razy pracowałem z młodymi artystami, ale sam nie miałem wtedy czasu, żeby się nad sobą zatrzymać czy pójść na terapię. Zrozumiałem to dopiero z wiekiem – powiedział.

Scooter Braun ma poczucie winy…

Nie potrafiłem wtedy, mając 25, 27, 30 lat, spojrzeć na nich jak na osoby z bardzo różnymi historiami, rodzinami, dzieciństwem i dojrzewaniem, które od początku toczyło się na oczach całego świata – dodał Braun, deklarując, że dziś zadbałby o to, by każdy artysta w trasie miał dostęp do wsparcia psychicznego.

Jestem bardzo dumny z tego, co robiliśmy – jak bardzo się staraliśmy, jak bardzo nasz zespół się starał przez wszystkie te lata. Ale to nie znaczy, że nie patrzę wstecz i nie myślę: „Szkoda, że wtedy nie wiedziałem tego, co wiem teraz. Na pewno zabierałbym w trasę terapeutę dla nas wszystkich” – mówił Scooter.

…ale nie w stosunku do Taylor Swift

O ile biznesmen ma świadomość tego, że wywierał zbyt dużą presję na swoich podopiecznych, o tyle jego sposób postrzegania zamieszania wokół Taylor Swift raczej się nie zmienia. W 2019 firma Scootera przejęła wytwórnię Taylor Swift, a tym samym jej katalog. Swift nie mogąc go odzyskać zdecydowała się nagrać swoje stare płyty od nowa w tzw. „Taylor’s Versions”. Jednocześnie artystka od lat obwinia Brauna o rzucanie jej kłód pod nóg. Sam Braun twierdzi, że kilkukrotnie próbował odsprzedaż wokalistce jej katalog, ale bezskutecznie, więc finalnie sprzedał go komuś innemu – firmie Shamrock Holdings. Warto dodać, że Taylor kilka tygodni temu odzyskała prawa do tych płyt i teraz dysponuje całym swoim dorobkiem.

Gdy kupiłem Big Machine, myślałem, że będę pracować ze wszystkimi artystami tej wytwórni. [Taylor] spotkałem może trzy, cztery razy. Jedno z tych spotkań było naprawdę miłe – zaprosiła mnie na imprezę, odnosiliśmy się do siebie z szacunkiem. Później zacząłem prowadzić karierę Kanye Westa. Później Justina Biebera. Wiedziałem, że ona za nimi nie przepada. I tutaj wchodzi moje ego: miałem przeczucie, że może i mnie nie lubi, bo ich reprezentuję, ale sądziłem, że kiedy ogłosimy tę transakcję, ona się do mnie odezwie, zobaczy, kim jestem, i podejmiemy współpracę. A potem pojawił się ten wpis na Tumblrze i kompletnie mnie zaskoczył – mówi Braun.

Braun w 2020 roku sprzedał katalog Swift firmie inwestycyjnej Shamrock Holdings. – Nie mogłem naprawić relacji, której tak naprawdę nie było, ale uznałem, że najlepiej będzie to sprzedać – wyjaśnił. Biznesmen przekonuje, że padł ofiarą „głęboko niesprawiedliwego hejtu” ze strony Taylor. Gwiazda zawsze przedstawiała tę sprawę inaczej, twierdząc, że nie zaoferowano jej zakupu masterów płyt. Obie strony od lat pozostają przy swoim i nie zanosi się, by to się zmieniło.

Polecane