SBM Label niespodziewanie rusza z preorderem nowego wydawnictwa swojego artysty

Wytwórnia kolejny raz decyduje się na oryginalny zabieg.


2021.03.08

opublikował:

SBM Label niespodziewanie rusza z preorderem nowego wydawnictwa swojego artysty

fot. Instagram.com / @sbm_label

Jak bardzo ufacie artystom, których fanami jesteście? Przeważnie pewnie bardzo, dlatego bez oporów zamawiacie płyty tuż po odpaleniu preorderu, nie czekając na single (choć przy starcie przedsprzedaży na ogół dostajemy odsłuch jednego numeru), nie wiedząc, jacy goście pojawią się na krążku. Trudno się dziwić – idole swoją twórczością przez lata zapracowali sobie na Wasz szacunek, więc nie macie problemu, kupując ich nadchodzący materiał niemal w ciemno. Zaufanie do artysty to jedno, ale teraz mamy kolejne pytanie – jak bardzo ufacie wytwórniom? SBM Label postanowiło to sprawdzić i wystartowało z przedsprzedażą płyty swojego podopiecznego. Jest tylko jeden problem – nie wiemy, kim on jest.

Właśnie podpisaliśmy kontrakt z nowym artystą, uczestnikiem akcji SBM Starter! Limitowany preorder jego albumu możecie zamówić już teraz z jednym z dodatków w postaci kubka, t-shirtu lub bluzy – taką informację możemy znaleźć w sklepie SBM Labelu przy okazji.

Sprawdź także: Dziarma: „Uwierz mi – twojej wartości nie wyznacza jakiś koleś”

O kogo chodzi? Karę wykluczamy z naturalnych przyczyn – artystka związała się ze StoproRap. Nie wydaje nam się, by był to FukaJ, ponieważ jego kontrakt został już ogłoszony, choć nie towarzyszyło mu odpalenie preorderu. Znacznie bardziej prawdopodobne wydają nam się kandydatury Janusza Walczuka, Lubina lub Fonciaka.

Limitowany preorder znajdziecie tutaj. Premiera 30 kwietnia. Czy przed tym dniem poznamy autora sprzedawanej płyty? Podejrzewamy, że tak, ale nie damy głowy.

Polecane