Sabrina Carpenter odpowiada na zarzuty o „uprzedmiotowienie kobiet” na okładce albumu: „Mam na to wyje**ne”

Share Tweet Nowa okładka albumu Sabriny Carpenter pt. Man’s Best


2025.06.13

opublikował:

Sabrina Carpenter odpowiada na zarzuty o „uprzedmiotowienie kobiet” na okładce albumu: „Mam na to wyje**ne”

Nowa okładka albumu Sabriny Carpenter pt. Man’s Best Friend wywołała burzę w sieci. Krytykę wobec wizerunku artystki wyraziła m.in. organizacja Glasgow Women’s Aid, twierdząc, że obraz utrwala krzywdzące stereotypy dotyczące kobiet. Sama Carpenter zabrała głos w tej sprawie w najnowszym wywiadzie dla Rolling Stone.

Kontrowersyjna okładka i zarzut regresji

Na zdjęciu promującym album Sabrina pozuje na czworakach, w wysokich obcasach i czarnej sukience, podczas gdy niewidoczna postać trzyma ją za włosy. W połączeniu z tytułem Man’s Best Friend wiele osób uznało to za nawiązanie do przedstawiania kobiet jako zwierząt domowych i fetyszyzację uległości.

Organizacja Glasgow Women’s Aid stwierdziła:

„To nie jest odważne. To regres. Powrót do stereotypów, w których kobiety są przedmiotami, zwierzętami domowymi i własnością. Ciężko pracowałyśmy, by z tego wyjść.”

Reakcja Carpenter: „Mam na to wyje**ne”

Zapytana o reakcję na kontrowersje, Carpenter odpowiedziała:

„Nikt jeszcze tego nie słyszał ani nie zna kontekstu, więc kompletnie mnie to nie obchodzi. Jestem po prostu podekscytowana.”

Piosenkarka zasugerowała, że dopóki muzyka nie trafi do słuchaczy, wszelkie oceny są przedwczesne.

Opinie fanów: ironia, prowokacja czy przekroczenie granicy?

Społeczność internetowa jest podzielona. Niektórzy fani bronią artystki, twierdząc, że zdjęcie jest celowo przerysowane, a Carpenter „przejmuje kontrolę nad własną seksualnością”. Inni wskazują, że ironia może nie być zrozumiana przez wszystkich – a taki przekaz może działać przeciwko kobietom.

Symbolika, seksualność i męskie spojrzenie

Niektórzy użytkownicy Reddita analizują okładkę jako grę  słów – „Man’s Best Friend” może odnosić się zarówno do psa, jak i do kobiet w kontekście pogardliwego określenia „bitch”. To może sugerować, że Carpenter odwraca znaczenie i gra z kulturowymi schematami.

Z kolei krytycy zauważają, że to „kolejny przykład artystki, która wyraża seksualność w sposób, który nie pasuje nikomu”.

To nie pierwsza kontrowersja

W marcu Carpenter wzbudziła oburzenie podczas występu na BRITs 2025, kiedy klękała przed tancerzem na scenie przed godziną 21:00.

Odpowiadając na krytykę, powiedziała:

„Nie przychodźcie na koncert, jeśli nie potraficie znieść pewnej dozy seksualności.”

Wcześniej skomentowała też krytykę swoich tekstów i ubioru ze strony producentów Stock, Aitken & Waterman:

„Jeśli nie potrafisz zaakceptować pewnej pewności siebie u kobiety, to moje koncerty nie są dla ciebie.”

Nadchodzący album i koncerty

Album Man’s Best Friend ukaże się 29 sierpnia. Promuje go już singiel „Manchild”. W najbliższym czasie Carpenter wystąpi m.in. podczas BST Hyde Park 2025 w Londynie, a także w ramach europejskiej trasy koncertowej.

 

Polecane