foto: kadr z wideo
Mimo chwilowego wyciszenia czujemy, że beef Drake’a i Kendricka Lamara jest jeszcze daleki od zakończenia. To, co wydarzyło się między nimi do tej pory wystarcza jednak RZA, do przeprowadzenia analizy konfliktu. Członek Wu-Tang Clanu docenia obu artystów, ale jednocześnie zwraca uwagę na „naturalną przewagę” jednego z nich.
– Po pierwsze – Kendrick jest naturalnym tekściarzem, a Drake wyszkolonym. Możesz trenować wojownika i on może być dobry, ale potem masz naturalnego wojownika, który też przechodzi trening. To zupełnie inna półka. Drake ma swoje wersy, moc linijek Kendricka jest po prostu większa – ocenił RZA.
SPRAWDŹ TAKŻE: Justin Bieber przeszedł przez piekło u Diddy’ego
Warto podkreślić, że artysta nie uważa, że ten spór będzie trwał już zawsze. RZA nie wierzy, że podobnie jak przed laty Jay-Z i Nas, także Drizzy i K.Dot któregoś dnia uścisną sobie dłonie.
Wkrótce ma się ukazać album Drake’a nagrany wspólnie z Kaytranadą. Dodatkowo w kuluarach mówi się o tym, że Kendrick także ma już gotowy nowy krążek i czeka na dogodny moment.