Zarejestrowany w Vintage Records Studio album, to manifest ludzi, którzy wyrastają z najlepszych rockowych tradycji: wolności ekspresji, autentyczności i niepohamowanej energii. Ludzi, którzy bez żadnego kompromisu i w swoim własnym stylu ochrzszczonym przez fanow mianem rust’n’roll, przywracają te tradycje do łask w XXI wieku.
Sami muzycy mówią o sobie: Często słyszymy, że w graniu Rustów nie słychać, skąd jesteśmy. To dla nas komplement, bo oznacza, że nasza muzyka ma uniwersalny charakter, niezależny od szerokości geograficznej. Na pytanie dlaczego nagrywają po angielsku, odpowiadają śmiejąc się: Rock’n’rolla mamy we krwi, więc na wszelki wypadek jesteśmy gotowi na podbój świata.
Jak Rust brzmi na żywo, będzie można przekonać się już 15 października w Hard Rock Cafe w Warszawie, gdzie zagrają koncert zapowiadający premierę płyty „A Thousand Sounds”.