Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Po latach spędzonych na scenie Rubens wreszcie zdecydował się wydać solowy album. Jego ubiegłoroczne „Piosenki, których nikt nie chciał” to bardzo udany zestaw na ogół 12 utworów, w których pobrzmiewają echa choćby Arctic Monkeys czy Tame Impala.
W ramach promocji płyty artysta odwiedził naszą redakcję, by spotkać się z Arturem Rawiczem i korzystając z okazji zaproponowaliśmy mu udział w cyklu JKŻ. Rubens to szalenie zdolny, ale przy tym skromny człowiek, dlatego kiedy zapytaliśmy, co zrobiłby, gdyby był prezydentem, nie spodziewaliśmy się, że muzyk zasypie nas zapowiedziami, niemniej i tak zaskoczył nas odpowiedzią, ponieważ zaczął wyliczać swoje wady, próbując udodownić, że się do tego nie nadaje. Zobaczcie nowy odcinek JKŻ.