Amerykanie odwołali swoją wakacyjną trasę koncertową po tym, jak Tyler spadł ze sceny podczas sierpniowego koncertu w Południowej Dakocie i złamał sobie obojczyk. Niedługo potem wokalista zdecydował o wyborze nowego menadżera, co jak przyznał mogło chłopaków zdenerwować.
Niedawno w wywiadzie dla trony ThePulseofRadio.com, gitarzysta Joe Perry zapytany o stan zdrowia kolegi z zespołu, przyznał, że nie utrzymują ze sobą kontaktu.
– Zapytajcie się o to jego menadżera, bo nie mamy już wspólnej osoby od tego. Ja nie rozmawiałem ze Stevenem od miesiąca, więc nie mam pojęcia, co się z nim dzieje – przyznał rockman.