„Tamten album w zamierzeniu miał być zabawne, rockowy”, powiedziała piosenkarka „Entertainment Weekly”. „Stworzyłam go z myślą o występach na żywo, chciałam biegać po scenie i angażować we wspólną zabawę publiczność.”
„Z kolei nową płytę bardzo, ale to bardzo chciałam zaśpiewać”, dodała Lavigne. „Fundamentem dla większości piosenek stała się gitara akustyczna i wokal. To będzie rozebrana, esencjonalna płyta. Kocham grać w ten sposób i poczułam, że pora zrobić właśnie taki materiał. By wszystko kręciło się wokół mnie, mojego wokalu, klimatu i emocji.”
Zmieni się więc muzyka. A teksty? Cóż, Avril sama przyznaje, że nie szykuje dla nas jakiejś rewolucji. „Zawsze byłam szczera w moich tekstach. Szczególnie silnie dało się to zauważyć, gdy byłam młoda, i teraz powrócę do tej formuły. Nie chodzi mi o to, aby napisać idealną piosenkę popową. Chcę być po prostu szczera, nawet jeśli pewne rzeczy mogą brzmieć dziwnie lub bez sensu dla niektórych słuchaczy.”