fot. P. Tarasewicz
Friendzone? Wiadomo, nic miłego, rozczarowanie dla kogoś, komu marzyło się coś więcej. Chyba, że mówimy o numerze ŁatwoGang z udziałem Roxie Węgiel. – Jesteś uroczy, ale masz „friendzone’a”, trochę się spóźniłeś, bo jestem zaręczona – nawija wokalistka puentując produkowany przez Leeo Wav utwór, w którym wcześniej padają wersy pokroju zawsze wolałem Cię od Viki Gabor, ale teraz to odkładam na bok.
Wszystko zaczęło się parę dni temu, kiedy ubrany w strój banana tiktoker z pękiem kwiatów w ręku zaproponował Roxie, żeby zostawiła swojego starszego o osiem lat chłopaka Kevina samego w domu (co jest oczywistym nawiązaniem do komedii będącej od lat świątecznym przebojem). Piosenkę wyświetliło jak na razie 315 tysięcy osób.
Jak zatem wypadło najnowsze dzieło? Jak na tiktokowy rap całkiem nieźle! Taką opinię wydają się potwierdzać komentarze pod utworem. Dobra on jest sztosem, jedyny reprezentant tiktoka który nie jest cringem totalnym – czytamy na YouTube. – latwogang kochamy Cie, to co robisz w tym roku to nie złoto, ani platyna – to diament <3 – zachwyca się kolejny internauta (zachowana pisownia oryginalna).
To jeszcze nie koniec atrakcji, bowiem na Instagramie Roxie doskonale widać, że w czasie pracy nad utworem w Addicted To Music siedział… Quebonafide we własnej osobie. Zaskoczeni?