fot. mat. pras.
Kilka tygodni temu Roxie Węgiel zadeklarowała, że jeśli wygra „Taniec z Gwiazdami”, chciałaby w przyszłym roku reprezentować Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji. Ostatecznie artystka zajęła drugie miejsce i w jednym z wywiadów udzielonych po odcinku finałowym podkreśliła, że w takiej sytuacji trzeba odłożyć plany występu na kiedy indziej.
Wygląda na to, że po tegorocznej odsłonie konkursu Roxie straciła eurowizyjny zapał. W rozmowie z Simoną Stolicką z Pudelka gwiazda nie pozostawiła suchej nitki na imprezie i dodała, że jej poziom może wpłynąć na jej decyzję dotyczącą startu w Eurowizji w przyszłości.
– Nie podobały mi się występy w tym roku. Trzymałam oczywiście kciuki za Lunę. Uważam, że dała z siebie wszystko i bardzo dobrze nas zaprezentowała. (…) Biorąc pod uwagę całą Eurowizję, większość występów mi się niestety nie podobała. Nie było tam nic. Nie wiem, może nie słyszałam. Nie jestem w stanie wymienić żadnej piosenki, bo nie nadrabiałam każdego występu. Nic szczególnie nie przykuło mojej uwagi – oceniła wokalistka.
Zapytana o liczne kontrowersje wokół konkursu, Roksana nie ukrywa, że nie ułatwiają one odbioru całości.
– To może być powód przysłonienia niektórych występów, jednak kontrowersja za kontrowersją się tam odbywała. Trochę mnie takie sytuacje, jakie się zadziały w tym roku na Eurowizji, oddalają od myśli, że chciałabym kiedyś reprezentować Polskę, bo idzie to w złą stronę – skwitowała.