Grudziński zmarł w lutym tego roku. Riverside, pragnąc oddać hołd swojemu członkowi, zapowiedzieli publikację dwóch wydawnictw. Pierwsze – nowa wersja krążka „Love, Fear And The Time Machine” – ukazało się w lipcu. W październiku poznamy kolejne, „Eye Of The Soundscape”.
A co dalej?
Na Facebooku czytamy o planach grupy na przyszły rok. Jak się okazuje, Riverside nie będą szukali zastępstwa za Grudzińskiego, tylko zaczną grać jako kwartet:
„W następnym roku zaczniemy pracować nad nowym albumem. Naznaczony okolicznościami będzie zapewne powrotem do mocniejszego i bardziej intensywnego brzmienia. Zanim to jednak nastąpi – w lutym 2017 roku, w rocznicę śmierci Piotra, chcielibyśmy zagrać nasz pierwszy po przerwie koncert. Koncert specjalny, podczas którego chcielibyśmy zagrać z gośćmi, z przyjaciółmi. Dla Piotra, dla nas. Dla Was. Chcemy, by nasza muzyka była tego dnia na pierwszym planie i żeby to ona przemawiała przede wszystkim. Więcej szczegółów podamy w kolejnych tygodniach.
Rzeka nigdy nie będzie już taka sama, ale to wcale nie znaczy, że musi przestać płynąć”.