fot. YouTube
Kiedy ReTo odpalał preorder albumu „W samo południe”, nie brakowało głosów sugerujących, że raper wystawiając cierpliwość fanów na tak ciężką próbę, popełnił błąd. Krążek „BOA” trafił na rynek w 2018 roku i choć ReTo pojawiał się od tego czasu na płytach chillwagonu, część słuchaczy oceniała, że raper przespał hype, narażając się a brutalny flop przy nowym solowym wydawnictwie. Nic bardziej mylnego – „W samo południe” pojawi się na rynku 1 października, tymczasem już dziś płyta ma status złotej. Na ponad miesiąc przed premierą ReTo ma więc ogromne powody do zadowolenia.
Fani zamawiający na chillwagon.pl wydanie fizyczne „W samo południe” mają do wyboru dwie wersje – „gołą” i wzbogaconą o pakiet dodatków – koszulkę, zapalniczkę, plakat i obowiązkowe vlepki. Wydawnictwo doczeka się także dedykowanego boksu.
– Przedstawiam wam płytę, wokół której kręciło się moje życie przez ostatnie dwa lata. Płyty, która jest najbardziej dopracowaną i spójną w mojej dotychczasowej dyskografii. Płyty, na którą sam musiałem poczekać. Wreszcie – płyty, z której jestem zajebiście dumny. Włożyłem w nią całe swoje serce, usłyszysz jak bije – komentuje ReTo.