foto: kadr z wideo
W piątek do sklepów trafi drugi legalny album ReTo zatytułowany „BOA”. W rozmowie z Radosławem Grabarczykiem z kanału NovyTV raper wyjaśnił znaczenie tytułu zarówno tego krążka, jak i poprzednika. – „K R U K” to był trochę taki lot. Odleciałem z tematykami. One był zamknięte w mojej głowie, nieraz graniczące między rzeczywistością a zagięciem jej. Stwierdziłem, że jeśli ludzie określili tę płytę w taki sposób, te tematyki był wysokie, gdzieś tam hulały sobie w przestworzach, nie dla każdego były czytelne, tak uważam, że tematyki na „BOA” są bardziej przyziemne. „K R U K” był zamknięty w mojej głowie, a na „BOA” trochę wyszedłem do ludzi, bardziej pozwoliłem się zrozumieć. Dlatego wybrałem najbardziej przyziemne stworzenie w porównaniu do kruka, który był wcześniej, rysujące brzuchem po glebie, czyli węża – powiedział ReTo.
Artysta wyjaśnił, że analizując zawartość krążka doszedł do jeszcze jednego wniosku, który czynił tytuł „BOA” idealnym. – Dla mnie ta płyta się wije. Co jakiś czas zmienia klimat, potem wraca do poprzedniego, znowu gdzieś tam odbijając, ale cały czas trzymając się jednego głównego szlaku, który został wytyczony, dlatego ta płyta jest dla mnie wężem – ocenił.