fot. mat. pras.
„W samo południe”, wyczekiwana przez fanów już od trzech lat nowa płyta ReTo, coraz bliżej. Wydawnictwo, które już dwa tygodnie temu uzyskało status złotego, trafi na rynek 1 października. Znamy już kilka singli, teraz czas na gości. Tych będzie niewielu, ponadto pojawią się jedynie w utworach dodanych do preorderowego wydania specjalnego.
– Na podstawowej wersji albumu znajduje się 11 utworów bez udziału żadnych gości. Dlaczego zdecydowałem się na taką formę? Dlatego, że długo mnie nie było z solowym projektem i stwierdziłem, że na tej płycie chcę dać esencję swojego stylu, nie łączyć się z nikim, nie iść na kompromisy przy tej koncepcji, którą sobie przyjąłem. I ta koncepcja jest zachowana przez tych 11 numerów. Za to wersja deluxe jest przedłużona o cztery dodatkowe numery, które już trochę wychodzą poza koncepcję i klimat podstawowej jedenastki i każdy utwór jest nagrany w jakiejś ciekawej kolaboracji – komentuje ReTo.
Pierwszym ujawnionym przez ReTo gościem jest Avi. Czy to znaczy, że finalnie na płycie nie pojawi się nagrany wspólnie z Qrym numer „Stary dobry ja”? Przekonamy się wkrótce.
Fani zamawiający na chillwagon.pl wydanie fizyczne „W samo południe” mają do wyboru dwie wersje – „gołą” i wzbogaconą o pakiet dodatków – koszulkę, zapalniczkę, plakat i obowiązkowe vlepki. Wydawnictwo doczeka się także dedykowanego boksu.
Wyświetl ten post na Instagramie.