Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
Pandemia wpłynęła na większość branż rozrywkowych, w tym na rynek sportów walki. Część federacji, jak choćby KSW czy Fame MMA, decyduje się organizować gale w nowych warunkach, ale już np. FFF, w barwach której walczyli DJ Decks i Rest pozostaje w zawieszeniu. Jak długo jeszcze potrwa ten stan, nie wiadomo, ale w obliczu obecnej sytuacji naturalne wydają się pytania o to, jakie plany na przyszłość mają zawodnicy związani dotychczas z FFF.
Goszcząc w studiu RapNews Rest zapowiedział, że jest szansa na to, by w 2021 roku wrócił do oktagonu. Raper przyznał jednak, że nie wyklucza związania się z inną federacją. Na pewno nie będzie to jednak Genesis, które zorganizowało niedawno pierwszą galę walk na gołe pięści. Artysta przyznał, że taka formuła konfrontacji nie interesuje jako zawodnika.
– Jest to fajne, ale kontuzyjne. Ja bym nigdy w to nie wszedł. Łamiesz rękę, drutują ci ją, jesteś na dwa lata wyłączony. Jak jesteś masochistą to OK, ale myślę, że jest to mało humanitarne – ocenił.