fot. kadr z wideo
Kiedy ostatnim razem Nitrozyniak atakował publicznie Palucha, szef BOR mógł liczyć na wsparcie ziomków z BOR. Wówczas Joda wsparł go, próbując szydzić z Nitro w mediach społecznościowych. Teraz twórca ponownie zaczepia Palucha, tym razem przy okazji konfliktu z Peją.
– Śmieszne, śmieszne… Pozdro Rychu, jesteś najlepszy. Zawsze się będę śmiał z Palucha, jak ktoś mu pociśnie. Na tym to polega. A wiesz dlaczego? No bo tak. Jest hipokrytą pier****nym i ma się za w c**j wie jakiego ulicznika, a prawda jest taka, że numerami pod Juwenalia się zhajpował. Takimi typowymi radiówkami. A będzie ci pie***lił, że na blokach się wybił i sprzedawał kasety. Wbijam c**ja w takich ludzi. Jak Multi zaczynał rapować, to oczywiście trzeba było mu kłody pod nogi rzucać. 30-letni, ku**a, mąż, ojciec, właściciel dużych biznesów się wtedy co tydzień do dziecka pruł. Ile wtedy Multi miał lat? 18? Do dzieciaka się pruł chłop po 30-tce. Hit jak c**j – skomentował w mijającym tygodniu Nitro.
Paluch nie reaguje na jego słowa, ale tak jak poprzednio – robi to „jego człowiek”. Tym razem Nitrozyniaka zaczepił Lubin, stwierdzając, że Nitro nie ma kompetencji, by wypowiadać się na rapowe tematy.
– To czy ktoś w tej sytuacji jest za Paluchem lub za Peją, to kwestia upodobań, lojalności czy trzeźwego spojrzenia na kulturę hip-hop/rap. Co mnie zadziwia to fakt, że takie zgniłe kur**sko jak Nitro wypowiada się tutaj w roli eksperta conajmniej, jakby był Hirkiem Wroną albo Włodim i tworzy jakieś narracje o naszej kulturze.
Być może nie jestem dostatecznie doinformowany, ale nie zauważyłem, żeby Nitro miał jakiś olbrzymi wkład w kulturę hip-hop albo w rap. Zauważyłem natomiast, że jego działalność publiczna to raczej śmietnik, który z jakąkolwiek wzniosłością albo pięknem muzyki nie ma nic wspólnego.
Nasuwa się pytanie: co się stanie, jeśli oddamy władzę nad narracją o naszej kulturze takim ludziom jak Nitro, którzy mają spore zasięgi, ale nie mają z tą kulturą wiele wspólnego? Odpowiedź jest prosta. Kultura ulegnie jeszcze większemu spłaszczeniu i degradacji niż dotychczas. Ten magiczny pierwiastek, który każdego twórcę i słuchacza zafascynował, gdy zaczynał swoją przygodę z rapem, straci swój pierwotny blask jak perły rzucone przed wieprze. Więc mały apel z mojej strony: jeśli masz w sobie miłość do tej gry i czujesz, że rap jest czymś więcej niż zwykłą muzyką rozrywkową. To bojkotuj pier**lenie ludzi, którzy uzurpują sobie prawo do tworzenia płaskich, zmanipulowanych narracji o kulturze, której nie rozumieją albo rozumieją ją płytko – zaapelował do słuchaczy Lubin.
Nitro nie kazał długo czekać na odpowiedź.
– Nie zauważyłem, żeby Lubin miał jakiś olbrzymi wkład w kulturę hip-hop albo rap. Prawda jest taka, że w muzyce osiągnąłem więcej niż ty. Czy Lubin odziedziczył budę Jody na posesji Palucha? Bo dziwnym trafem Paluch zawsze ma jakiegoś psa, który mieszka u niego na posesji i jak ktoś coś złego na Palucha powie, to on mówi: „Do nogi, atakuj” (…) Chciałbym cię Lubin przeprosić, że nie lubię twojego właściciela, bo jest hipokrytą. Mijemy nadzieję, że nie będziesz do mnie więcej strzelał na Instagramie – skomentował Nitro, przypominając, że dostał platynową płytę za singiel „Trójkąt bermudzki” nagrany z Sentino.