Remik Łupicki o współpracy z Sentino: „Wierzę, że katalog Sebastiana jest wart dużo więcej niż milion”

Szef MyMusic odniósł się do informacji przekazanych przez Sentino.


2022.01.03

opublikował:

Remik Łupicki o współpracy z Sentino: „Wierzę, że katalog Sebastiana jest wart dużo więcej niż milion”

fot. mat. pras.

Sentino zaskoczył dziś, informując, że podpisał kontrakt opiewający na milion złotych i dziękując za taką możliwość MyMusic. Próbowaliśmy się skontaktować z szefem wytwórni Remikiem Łupickim, ale poinformował nas, że jest na urlopie. Wolne nie powstrzymało Remika przed odniesieniem się do sprawy na swoim instagramowym profilu. Biznesmen ostudził entuzjazm wokół dealu Sentino, wyjaśniając, że raper po prostu podpiął się do jego platformy Mugo.

Jakoś między świętami doszła do mnie informacja, że Sebastian zalogował się do Mugo. Mugo jest oczywiście platformą wydawniczą wytwórni MyMusic, więc to żadne przekłamanie. Czy to MyMusic, czy Mugo – tak naprawdę podmiot jest jeden. MyMusic jest podmiotem, Mugo jest brandem, który stworzyliśmy w MyMusic.

Zalogował się, przepina cały swój katalog. Wysłał wniosek o zaliczkę, każdy może to zrobić. Dział finansowy przeliczył tylko możliwości katalogu. No i co, ja mogę tylko tyle powiedzieć, że mocno wierzę w to, że katalog Sebastiana jest warty dużo więcej niż milion złotych i że zarobi w Mugo dużo więcej pieniędzy. To wszystko. Myślę, że nie ma się co więcej na ten temat rozwodzić – skomentował Remik.

Szef MyMusic nie odmówił sobie okazji, by podpromować przy okazji swój produkt. Oto co Remik Łupicki mówi o możliwościach Mugo: – Stworzyliśmy platformę, przez którą nie oceniamy muzyki, nie oceniamy artystów, dajemy wszystkim równe szanse, dajemy przede wszystkim największy możliwy zysk na rynku. Aktualnie w Polsce, ale mamy nadzieję, że już w tym roku zrobimy pierwsze wdrożenie aplikacji na rynek zagraniczny. Nie chcę jeszcze zdradzać, jakie to będą rynki, ale faktycznie rozwijamy się w tym kierunku, bo widzimy, jakie jest zainteresowanie polskich artystów, więc wierzymy w to, że takie samo zainteresowanie będzie również wśród zagranicznych artystów. Damy wreszcie tę niezależność, damy najlepsze warunki. Wszystkie prawa zostają po stronie artysty, nic nie traci, miesięczne wypowiedzenie. Pięknie – żyć nie umierać. I myślę, że to jest ta przyszłość. Przyszłością jest Mugo, przyszłością jest nasz model. No i Sebastian znalazł się w tym modelu.

Polecane

Share This