fot. mat. pras.
„Winny” – tak brzmi wyrok, który usłyszał R. Kelly. Przysięgli zdecydowali o skazaniu go za każdy z dziewięciu postawionych zarzutów. Osiem z nich dotyczyło tzw. ustawy Manna, która zakazuje „sprowadzania kobiet z innych stanów w celu prostytucji i rozpusty”, co w praktyce oznacza po prostu handel ludźmi i sutenerstwo. Dziewiąty dotyczył zorganizowanej działalności przestępczej.
Pierwsze oskarżenia wobec R. Kelly’ego pojawiły się już 25 lat temu. Piosenkarz stawał już przed sądem, jednak w 2008 roku został uniewinniony. Tym razem ławnicy zdecydowali inaczej.
Ofiary wokalisty zeznawały m.in., że były przetrzymywane bez jedzenia i picia, a potem wielokrotnie gwałcone.
Sam wyrok nie oznacza jeszcze, że poznaliśmy wysokość kary. Wokaliście grozi od 10 lat pozbawienia wolności do dożywocia. Decyzja zapadnie dopiero w 2022 roku. Warto jednak dodać, że obok tego procesu muzyka czeka jeszcze sprawa federalna związana z pornografią dziecięcą, osobne zarzuty postawili mu też stanowi śledczy w Minnesocie i Illinois.