fot. mat. pras.
– Luty-marzec. Pod koniec października dokładne info. Robię wszystko, żeby to nie było później. Nie może być później. Przepraszam za opóźnienia i bez odbioru – w taki sposób Quebonafide odpowiedział kilkanaście dni temu na pytanie o swój pożegnalny koncert. Nikt chyba nie jest zaskoczony tym, że październik się skończył, a „dokładnego info” jak nie było, tak nie ma. Nie oznacza to, że raper zerwał kontakt z fanami.
Jeden z członków grupy „Jak będzie w Galaktyce? Sekcja robienia sobie tego samemu” naturalnie wytknął artyście, że kolejny raz nie dotrzymał słowa. Quebo odniósł się do wpisu, komentując: – Umówmy się na marzec.
Co wydarzy się w marcu? Rozsądek każe myśleć, że nic, ale są tacy, którzy wierzą, że tym razem artysta nie rzuca słów na wiatr. W innym nowym poście w grupie fanów Que, słuchacz prosi: – Kuba, za swoją niesłowność poprosimy coś na streamingi i będziemy cierpliwie czekać.
Tutaj także pojawiła się reakcja artysty. – OK – napisał krótko Quebo. Może na wszelki wypadek warto czekać do marca 2025? O ile oczywiście artysta miał na myśli marzec przyszłego roku, bo przecież nie określił tego w swoim wpisie.