Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Od kilku lat na świecie, największe gwiazdy muzyki, sprzedają prawa do swojego katalogu za powalające sumy. Tak zrobili między innymi Justin Bieber (200 mln dolarów), Katy Perry (225 mln dolarów), Bruce Springsteen (500 mln dolarów), Rod Stewart (100 mln dolarów), Justin Timberlake (100 mln dolarów), Dr Dr (200 mln dolarów), Phil Collins i Genesis (300 mln dolarów), Bob Dylan (2000 mln dolarów). Czyżby pierwszym polskim artystą idącym w ślady zagranicznych super gwiazd był Quebonafide?
Taką plotkę podczas podcastu Dwa Bieguny puścił w świat Filipek. Raper z byłej wytwórni Kuby stwierdził, że doszły go pogłoski o tym, że Quebo mógł sprzedać prawa do swoich piosenek.
– Nie wiem, czy on nie sprzedał swojego katalogu. Za jakąś określoną kwotę odsprzedał to wszystko w piz*u. Nie wiem czy tak jest, ale coś słyszałem. Na pewno miał taką propozycję, żeby odsprzedać, powiedzmy za kilka milionów cały swój katalog – stwierdził Filipek.
W sumie wcale by nas nie zdziwiła taka decyzja Kuby. Od dłuższego czasu odcina się on od świata muzycznego. Obecnie skupia się na rozwoju marki MIss Ti, produkującej między innymi znakomite desery mocni.