W obozie PCD od dłuższego czasu nie jest najlepiej. Choć dziewczyny upierają się, że wciąż doskonale się rozumieją, a każda z nich zna swoje miejsce w szeregu, to zagraniczne media coraz częściej spekulują, że rozpad w zespole jest tuż, tuż. Podobno członkinie girlsbandu nie mogą pogodzić się z wyraźną dominacją wokalistki Nicole Scherzinger. Z krytyką wybija się szczególnie Kimberly Wyatt. Rozpad mógłby zresztą zarówno jej, jak i Nicole bardzo pomóc – obydwie mogłyby się skupić na solowych karierach, które od dłuższego (Nicole) lub krótszego (Kimberly) czasu planują.
Smutną nowinę przygotował dla nas brytyjski „Daily Mail”. Gazeta donosi, że jedną z Pussycat Dolls, Ashley Roberts, widziano całą w łzach przed hotelem w Londynie, jak tłumaczy swoim fanom: „To ostatni raz, gdy jesteśmy na Wyspach jako zespół. Rozpadłyśmy się. Przykro nam.”
Czyżby to koniec „Doll Domination”?